Powrót do pracy po świętach to idealny moment na zbudowanie dobrej energii zespołu. Empatyczne przywództwo nie oznacza jednak braku oczekiwań – chodzi o równowagę między wsparciem a wyznaczaniem kierunku.
O czym jako lider warto pamiętać, by dobrze wystartować?
Empatyczne przywództwo po przerwie to balans między wsparciem a działaniem – przestrzeń do pracy z sensem i świadomością własnej roli.
Zadbaj o miękkie lądowanie
Nie zakładaj, że każdy wraca z zapałem.
Dla wielu powrót po przerwie to wyzwanie – czasem stres, czasem trudna adaptacja. Zadbaj o przestrzeń na swobodny start, ale nie narzucaj niczego na siłę.
Wspólne cele zamiast wypominania błędów
Wspólny cel daje zespołowi poczucie sensu i wpływu.
Początek roku to idealny moment na wspólne ustalenie celów. Zamiast przypominać o zeszłorocznych błędach, odpowiedzcie wspólnie na pytania: „Co chcemy razem osiągnąć?” i „Czego od siebie potrzebujemy, by było to możliwe?”.
Jasne zasady to podstawa współpracy
Bez jasno określonych zasad współpracy zespół szybko wpada w tryb improwizacji i frustracji.
Powrót po przerwie to dobry moment, by odświeżyć role i procesy: „Wiemy, kto za co odpowiada i jak się komunikujemy”.
Rozmowy o emocjach?
Bez presji
Nie bój się rozmawiać o emocjach, ale rób to z wyczuciem. Daj ludziom przestrzeń, ale nie wymagaj, by od razu dzielili się tym, co ich martwi.
Kluczem jest budowanie atmosfery, w której to oni decydują, kiedy i co chcą powiedzieć.
Powrót to proces
Powrót po przerwie to proces, nie sprint. Zamiast rzucać się na głęboką wodę, zacznijcie od ustalenia priorytetów i upewnienia się, że każdy rozumie swoje zadania.
„Skupmy się na najważniejszych krokach” działa lepiej niż „Musimy nadrobić zaległości”.