Kilka słów o pobocznym projekcie – biznesowym „alter ego”.
Dwa wcielenia
Od lat posiadam dwa wcielenia.
Pierwsze to to „biznesowe”. Wcześniej jako menadżer projektów, a od dłuższego czasu jako zwinna głowa – Scrum Master, Agile Coach, konsultant Agile.
Drugie związane było z internetową twórczością. Przez ostatnich 10 lat realizowałem je pod szyldem My Name Is Aks. Początkowo jako bloger, od pewnego czasu głównie jako instagrammer.
W tym roku postanowiłem skupić się bardziej na tym pierwszym obszarze, aktywności związane z tym drugim częściowo wygaszając.
Dlaczego alter ego?
Szkoląc, prowadząc warsztaty i świadcząc usługi konsultingowe w ramach solo projektu, z którym wystartowałem w kwietniu (A83 Marcin Grochowina) wciąż brakowało mi pewnego wentylu, za pomocą którego będę mógł dawać upust i wcielać w życie różne nie zawsze standardowe pomysły.
Bo koszulka „Waterfail” czy naklejki „Don’t go chasing waterfalls” spotykają się z szerokim uśmiechem i reakcją „też chcę!”, to łączenie hasła „Agile holic” z działalnością biznesową trochę zaczęło mi zgrzytać. Lubię je, ale zauważyłem, że nie u każdego wywołuje pożądane przeze mnie emocje.
Stworzyłem więc alter ego. Którym swobodnie będę mógł podpisywać te moje szalone idee. I za pomocą którego będę mógł wspierać jako community partner różnego rodzaju zwinne inicjatywy.
Agile Sapiens
Długo szukałem właściwego „szyldu”. Proces tych poszukiwań zbiegł się w czasie z moim trzecim zawodowym „AHA momentem”. Związanym z książką „Agile People”, której autorką jest Pia-Maria Thorén. I tak oto, ostatecznie stanęło na Agile Sapiens.
Nie uruchamiam osobnych kanałów. Całość funkcjonować będzie w ramach dotychczasowych mediów – profilu na LinkedIn czy instagrama @konsultantAgile. Ale dużo swobodniej będzie mi teraz poruszać się pomiędzy różnymi działaniami 🙂
Tę wersję logo nazwałem ”ostateczne-good-enough”.
Nie jestem nim jakoś totalnie zauroczony. Ale spełnia zakładane przeze mnie funkcje i jest na tyle ok, że mogę na nie patrzeć. I się z nim identyfikować.
Prace nad identyfikacją wizualną zakończyć już musiałem, bo… zobowiązałem się do przesłania go organizatorom pewnego krakowskiego meetupu. Który jako Agile Sapiens będę wspierać 🙂
Projekt Agile Sapiens staje się więc faktem. A Wy – szanowni Państwo – stajecie się społecznością tego sublabelu 🙂